Na początku września uczestniczyłem w 2 tygodniowym intensywnym turnusie w Olinku. Codziennie 2,5 godziny ćwiczeń przyniosło efekty. Pracowałem z wujkiem Michalem nad rozluźnieniem rąk, wyrównaniem napięcia w nogach i wzmocnieniem w tułowiu. Dwa tygodnie ciężkiej pracy przyniosły efekty: poprawiłem kontrolę głowy, stoję z asekuracją trzymając się drabinki- najlepiej wychodzi mi to gdy rodzice nie patrzą ? wczoraj stałem tak 10 minut!
Zdaję fotorelację. W nagrodę za dzielną postawę dostałem lewka ?
Na następny rok mam już zarezerwowane 4 takie turnusy.