Trudno jest się żegnać z miejscem i ludźmi tak oddanymi dzieciom, nie obyło się bez wzruszeń od samego rana 
Michał trafił do fantastycznej grupy, w której czuł się akceptowany, zaopiekowany, bezpieczny, zawarł swoją pierwszą przyjaźń.
Każdego ranka budził się i przebierał nogami, na swój sposób ponaglając, że chce już iść do przedszkola.
Dziękujemy Panu Dyrektorowi i Pani Wicedyrektor oraz całej kadrzej z Przedszkole Specjalne 213 za opiekę nad Michałkiem.
Szczególnie dziękujemy cioci Tosi, cioci Dominice, cioci Agnieszcze i cioci Marysi za ich wielkie serducha 
Terapeutom panu Piotrowi, Paniom Kasiom, Pani Marcie, Pani Agacie pracującym z Michałem za pomysły i za to, że każde zajęcia dawały Michałowi frajdę.
Dziękujemy za ten czas 