Cześć ?
Już drugi tydzień mam wolne od przedszkola, jestem na turnusie w Olinku, 35 godzin ciężkiej pracy ?????? Najwięcej czasu poświęcam z ciociami nad pracą moich rąk, chwyt idzie mi lepiej, jest postęp, ale trzeba skoordynować wzrok z tym co mają robić moje ręce. Niestety bywa to dla mnie trudne ?
Poza tym mam masaż, rozciąganie, wibracje na platformie, trochę chodzenia przy drabince.
W piątki oczywiście spotykam się z psychologiem ciocią Eweliną. Trochę zmodyfikowaliśmy moją książkę do komunikacji. Oczywiście poza „nie” nie za bardzo mówię, ale „dogaduję się” ze wszystkimi, wiem czego chcę i mam możliwość wyboru zabawy w danej chwili ??
Mama mówi, że robi się ze mnie rozrabiaka, wiele radości sprawiają mi psikusy, które robię. Zabawa jedzeniem jest najlepsza ? i czasami zaczynam ćwiczenia dopiero gdy mama wyjdzie z sali, taki jestem ?
We wrześniu zajęcia w samym Olinku kosztowały 5660 zł, bez wpłat na moje subkonto w Fundacji z 1%, indywidualnych, czy zbiórek urodzinowych rodzicom byłoby ciężko sfinansować moją rehabilitację.
Dziękujemy ❤️❤️❤️







