Za nami trzeci dzień nauki w środowisku naturalnym (naszym domu), padamy na ryjki, chłopcy też już padli… Co ciekawe Michałek od 3 dni zasypia zaraz po g. 20, nie męczy się do późnych godzin jak wcześniej. Najbliższe miesiące pokażą czy nowa terapia przynosi efekty. Jola opanowała wszystko rewelacyjnie, ja muszę jeszcze trochę poćwiczyć, ale to było do przewidzenia, nie każdy jest taki zdolny jak Jola.
Dziś musimy chłopców pochwalić jeszcze za jedno, Paweł przekroczył wagę 8 kg, a Michał 7 kg. Jak na 15 miesięczne dzieci nie wiele, ale naprawdę bardzo długo czekaliśmy na te wyniki!
Chcielibyśmy podziękować Robertowi Przybysiowi (www.temprana.pl) za te 3 dni, przekazaną wiedzę, cenne wskazówki, po prostu za wsparcie!
Od jutra ćwiczymy Temprane z Michasiem już sami, trzymajcie kciuki!